niedziela, 1 listopada 2015

Gotuj z Grażką - Pasta ze szpinakiem

Hi!
Na początku chcę Was baaardzo przeprosić, że post pojawia się dopiero dziś.. Niestety wczoraj blogger nie chciał ze mną współpracować i pomimo siedzenia do późnej nocy zdjęć nie udało mi się wgrać. Całe szczęście przez noc wypoczął i dziś już okazuje mi odrobinę sympatii :)

Przed Wami drugi już wpis z serii "Gotuj z Grażką". Znowu zielono, znowu smacznie, znowu banalnie. Przed Wami Pasta ze szpinakiem!


Jeśli należycie do osób, które na słowo "szpinak" mają ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie... to trafiliście na idealny przepis, by to podejście zmienić! Wierzcie mi, nawet moja ukochana mama miała problemy żeby się przemóc i spróbować. Ale kiedy w końcu się udało... pokochała to danie.

Wszystko czego potrzebujecie na 2 porcje to:
- 2 szklanki ugotowanego makarony (najlepsze jest typu penne, ale nadaje się każdy inny - w moim przypadku padło na kokardki)
- 1/2 opakowania mrożonego, siekanego szpinaku
- 1 duża cebula
- 1-2 ząbki czosnku do smaku
- oliwa z oliwek
-  pieprz, sól
- starty żółty ser

Na rozgrzanej i natłuszczonej oliwą patelni podsmażamy posiekaną cebulkę, aż się zrumieni. Następnie dodajemy czosnek (w ten sposób nie zgorzknie), a po 1 min szpinak. Smażymy pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, aż bohater dzisiejszej potrawy się rozmrozi. Następnie doprawiamy solą i pieprzem do smaku, dodajemy makaron, mieszamy. Podajemy posypane żółtym serem. Voilà!

Bon appétit!



1 komentarz:

  1. uwielbiam dania ze szpinakiem :) z mrożonego robię zazwyczaj nadzienie dla naleśników

    OdpowiedzUsuń