Halo? Jest tu ktoś? :)
Bo ja jestem, nie zniknęłam i nie zapomniałam o Was! Pewnie rozpaczacie tak samo jak ja, że zostały nam zaledwie 2 pełne dni do tej strasznej daty: 1.09? Wbrew pozorom, kiedyś będąc młodszą dziewczynką bardzo się cieszyłam że wracam, że znowu spotkam koleżanki... Teraz, ucząc się w szkole średniej dużo bardziej doceniam wszystkie wolne od nauki chwile. I chcąc wykorzystać jak najlepiej dzisiejszy dzień, zebrałam się, zrobiłam zdjęcia i jestem z nowym postem. A co w nim znajdziecie? Tak, kolejny haul! Tym razem temat przewodni to moja druga miłość, czyli kosmetyki. Wcześniej już kilkakrotnie robiłam zakupy w drogeriach internetowych, np. na e-zebrze. Teraz po raz pierwszy zamówiłam kilka rzeczy na kosmetykizameryki.pl , z racji jednodniowej promocji na tańszą wysyłkę. I wiecie co? Jestem na prawdę w 100% zadowolona! Paczka dotarła do mnie w ciągu 2 dni od wykonania przelewu, stan nie naruszony, wszystko ładnie zapakowane w folię bąbelkową zabezpieczającą przed uszkodzeniem produktów, a dodatkowo w środku prezent niespodzianka - kod rabatowy na kolejne zakupy, w moim przypadku 3%. Miło, że właściciel docenia osoby korzystające z drogerii. Wracając do głównego tematu - zapraszam Was do zapoznania się z moimi opiniami na temat poszczególnych produktów. Może i Wy coś sobie zamówicie w ramach pocieszenia na koniec wakacji? :)
1) Bourjois Liner Effacable Erasable - Czarny Tusz do Kresek z gumką
Uwielbiam firmę Bourjois, choć rzadko mogę sobie pozwolić na zakup ich
kosmetyków. Szukałam eyelinera i stwierdziłam że zainwestuję w ten. Już
następnego dnia po dostarczeniu przesyłki go wypróbowałam. Co o nim
powiem? Zacznę od minusów bo widzę dwa: pierwszy- aplikator. Bardzo
ciężko namalować idealnie zakończony ogonek. A drugi to szybki
czas zasychania. Jeśli ktoś jest nie wprawiony, to wbrew pozorom ten
eyeliner nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli się szybko i
precyzyjnie nie namaluje kreski, tylko będzie kilkakrotnie poprawiać,
kreska już po 3-4 godzinach zacznie nam się zwijać, pękać i schodzić z
oka. Ale nie zapominajmy o plusach! Podoba mi się gumeczka, łatwo wszystko poprawić. Kolor -
idealna, głęboka czerń. I przy umiejętnym malowaniu kresek - trwałość.
Bez problemów cały dzień :) Opakowanie trwałe, w dość przyjemnym dla oka kolorze. Cena: 14,99zł
2) NYC Smooch Proof Lipstain Szminka w pisaku 506 Coralicious
Niech Was nie zmyli kolor opakowania! Po nałożeniu produktu na usta, kolor staje się zdecydowanie bardziej intensywny i ciemny - jednak dla mnie idealny. Sama aplikacja jest bardzo przyjemna, szybka i precyzyjna. Produkt jednak podkreśla suche skórki i lekko wysusza wargi. Pomimo obecności w składzie alkoholu, jego zapach nie jest wyczuwalny, natomiast nie wiem jak by się sprawował w przypadku drobnych ranek na ustach. Ja ze względu na brak problemów ze stanem ust (wystarcza mi picie min. 2,5l wody dziennie) jestem zachwycona produktem i już poluję na inne kolorki :) Cena: 3,49zł
3) Miss Sporty Perfect Color Pomadka 053 On Fire!
Jeśli chodzi o pomadki z firmy Miss Sporty to dla mnie inne firmy mogły by nie istnieć. Ubóstwiam je! Tutaj soczysta czerwień, jaśniejsza i lżejsza od posiadanego przeze mnie koloru 058 Malaga.Troszkę gorzej kryje, ale dzięki temu daje dużo bardziej naturalny wygląd i świetnie sprawdza się w codziennych stylizacjach np. do jeansów. Cena: 3,49zł
4) Miss Sporty Perfect Color Precious Shine Pomadka 210 Pearl Nude
Po raz drugi Miss Sporty. Pomadka świetnie nawilża, tak jak i jej poprzedniczka. Dodatkowo cudownie podkreśla mój naturalny kolor ust, w taki sposób, że w ogóle jej nie widać! Posiada w sobie świecące mikrodrobinki, jednak absolutnie nie daje brokatowego efektu. Lubię ją. Cena: 3,49zł
5) MAC Odcypka Pigmentu Cienie Sypki Marine Ultra
Piękny granatowy kolor, przywodzący na myśl głębiny oceanu. Nie jest to pełnowymiarowy produkt, a jedynie odsypka cieni (2,5g), jednak z pewnością wystarczy mi na długo. Produkt wydajny i mocno napigmentowany. Tak się polubiliśmy, że zostawiam go sobie na specjalne okazje. Cena: 2,00zł
6) Podwójny pędzel Bling do nakładania i blendowania cieni oraz pędzelek do kresek.
Jak dla mnie pędzli nigdy nie jest zbyt dużo! Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat firmy Bling i postanowiłam sprawdzić na sobie w jakim stopniu są prawdziwe. Po kilkakrotnym przetestowaniu pędzla stwierdzam, że warto się w niego zaopatrzyć. Nie połyka produktu, ma miękkie włosie, łatwo się go pierze, świetnie rozciera. Cena: 4,99zł
Poza nim w koszyku wylądował skośny pędzelek, który teoretycznie powinien służyć do malowania kresek, jednak ja używam go do cieni do brwi. Cena: 2,49zł
7) 100% Olej kokosowy KTC
Tyle dobrego się o nim słyszy, że nie mogłam przepuścić okazji i nie zaopatrzyć się w półlitrowy słój. Zdecydowany plus, że słoik wykonano z twardego plastiku - dzięki temu jest dużo lżejszy Cena: 14,99zł
Poza tym w koszyku znalazło się kilka produktów dla mamy, ale o tym cicho sza, bo urodziny ma dopiero w połowie września! :)
Grażka